Boże Narodzenie. A życie zatraca swe wartości. Dziś dużo słów, a mało miłości. Oczy ludzi coraz bardziej ciężkie i ospałe. Biegniemy coraz szybciej i nie zdążamy. Ciągle czasu mało. Tyle jest w nas dziś napięć i niepokojów w codziennym życiu, Tak bardzo się śpieszymy, szukając szczęścia. Nie mamy nawet czasu ucieszyć się tym co daje nam życie. Czy jest jeszcze inny świat? Historia zna taką noc. Głęboką noc nad Betlejem. W niej to zabłysło światło. I świat się zatrzymał przy małym dziecku, i radość staje się znów możliwa, i miłość staje się możliwa, gdy odzyskujemy smak rzeczy najprostszych. Życzę więc aby to światło z Betlejem przebudziło miłość. Bo tylko miłość dobrze widzi. A tam gdzie miłość - codziennie jest święto. Niech to świąteczne zatrzymanie się – bo Bóg się rodzi - będzie pięknym czasem spotkanie się z samym sobą, z ludźmi i Bogiem. Dobrych Świąt Państwu życzę w imieniu swoim, ks. Seniora Mariana, ks. Daniela i ks. Karola. Błogosławionych Świąt.